czwartek, 3 maja 2012

Duchu Święty przyjdź

Nie ma większej radości, jak powracać do Pana. Nawet muśnięcie Go palcem potrafi przywrócić uśmiech na twarzy. Pokochać Chrystusa to wielki wyczyn. Zdarza się, że ciężko zdobyć się na spontaniczne myślenie o Nim, choć przez parę minut w ciągu tygodnia. A On czeka na mnie tuż za rogiem i odpowiada na każde wołanie. Nie tak dawno szepnął "pójdź za mną". Ciekawe, który to już raz w życiu..

Oddaję Ci moją słabość. Moją bezradność, strach i zwątpienie. Tylko Ty jesteś w stanie uleczyć duszę człowieka strapionego, rozpaczliwie wołającego o Twe miłosierdzie. Przymnóż wiary oraz dodaj sił, gdy odwracam się od Ciebie. Wypełnij pustkę w sercu Miłością.
Przybądź Duchu Święty.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz