Sobota to był wspaniały czas dzielenia się szczerymi życzeniami we wspólnocie, kolędowania, spożywania pysznych dań przygotowanych przez uczestników. Po raz trzeci zobaczyłem te uśmiechnięte buźki, które autentycznie się radowały pomimo trudności, które ich wszystkich spotkały. Rozmowy z ludźmi zupełnie innymi ode mnie, słuchanie ich doświadczeń, tego co czuli w momencie odejścia współmałżonka, jak radzili sobie wtedy i jak to wygląda dzisiaj - to buduje o wiele mocniej niż jakakolwiek sucha książka czy film. Dostałem dobry przekaz od księdza prowadzącego wspólnotę, jego słowa mocno we mnie siedzą.
Dziękuję Ci Jezu za czas, który mi dajesz na naprawę mojego życia,
przepraszam Cię za słabości i zwątpienia,
proszę o siłę na trwanie przy Tobie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz