Jestem szczęśliwy, bo mój Stróż dba o to, bym nie krzywdził innych. Dzięki Niemu wszystko staje się proste nawet wtedy, gdy się cierpi.. Czego chcieć więcej?
Najmądrzejsza teoria ostatniego tygodnia to ta, że głupie, beznadziejne, przestarzałe, staroświeckie chrześcijaństwo jest ciągle do bani, ale pomimo swego sędziwego wieku przynosi dobre owoce. W moim życiu szczególnie.
Diabeł Palikot ma w dupie księży i robi wszystko, by zepchnąć Kościół do piwnicy, ale nikt nie chce zauważać dobra, jakie każdego dnia dzieje się za pośrednictwem katolików. A szkoda...
Jeszcze parę dni i powrócę do dżungli. Nie zatęsknię ani chwilę za miastem.. Wracam do mojej wolności, która jest fundamentem wszystkiego, co dobre....
Uwielbiam tą piosenkę..
Uwielbiam tą piosenkę..
Oj Bestia, Bestia... Co Ty wymyślasz? Tak fajnie wpis zacząłeś, a zepsułeś go tym wtrąceniem o Palikocie, zepsułeś go strasznie. :) Chciałam Cię pochwalić, a mam ochotę się czepiać. Ale ok, daruję sobie. W kwestii religii i polityki i tak chyba nigdy ani Ty do niczego mnie nie przekonasz, ani ja Ciebie, a swoje opinie już dobrze znamy, więc to chyba nie ma sensu. :)
OdpowiedzUsuńNa dobrą sprawę to Palikot zepsuł ten wpis :)
OdpowiedzUsuńCzepiaj się, lubię się z Tobą mierzyć :)
Przypomnij mi o tym Palikocie podczas najbliższej rozmowy na gg. Na gadulcu może być ciekawiej. ;)
OdpowiedzUsuńCześć. Też lubię listopad. Kocham jesień. Góry. Wieczory. Półcienie. Mają w sobie coś magicznego... Uwielbiam szczerość i otwartość chociaż strasznie trudno o to w XXI wieku...
OdpowiedzUsuńMagicznych wieczorów życzę.
PeggyGreen